Od paru dni utknęłam w słoikach mamy już soki z jeżyn, dziś skończyłam konfitury z śliwek, po raz pierwszy zrobiłam czekośliwki dla małej, całkiem ciekawe połączenie i kilka słoików konfitury ze stawią dla mamusi :), w tym roku stewie hoduje sama, z dwóch sadzonek nazbierałam dość duży słój suszu i co tydzień robię wywar którym słodzę dosłownie wszystko, do smaku trzeba się przyzwyczaić (z tego przepisu korzystam). Gdyby jeszcze nie te słodycze w pracy ostatnio :)
Ale u Ciebie smacznie! I jak zdrowo!
OdpowiedzUsuńKukurydzę gotowałam niedawno... Robiłam to pierwszy raz, ale i nie ostatni, bo smakowała bosko! :)
A co to za Robocop u Ciebie po podwórzu straszy?
Koparka
UsuńTak już jesień widać to szczególnie po naszych kuchniach:))u Ciebie kolorowo:)))niestety od wczoraj zrobiło się bardzo zimno i deszczowo:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńNo i do nas też jesień zawitała.
OdpowiedzUsuńAle darów moc przyniosła. Pięknie prezentują się te dynie, papryki, jabłka, śliwki, kasztamy etc.
Pozdrawiam serdecznie