To zdecydowanie nie jest mój tydzień, w niedziele byliśmy z mała w
przychodni = bo mamusiu uszko boli, wiec jak boli to jedziemy. Rozpoznanie
ostre zapalenie ucha -antybiotyk. Na szczęcie to dopiero 3 w jej życiu, ale
bardzo ich nie lubię podawać. I co tu zrobić z małą w poniedziałek. W pracy nie
ma szans na wolne bo mamy zmasowany atak kontroli, zlitowała sie prababcia przy
obustronnej radości ( Mika od tygodnia bardzo chciała pojechać do babci, a ja
jej nie pozwalałam ( z powodu wieku babci i braku dziadka) wiec mała paskuda
wykombinowała i się do babci dostała:). Spędziły razem cały dzień, a dzisiaj ja
zostałam z małą, posprzątałam, upiekłam chleb, poczytałyśmy "Małego
Księcia" fajnie być mamą w domu, ale bez pracy było by nam ciężko, a ja
raczej nie nadaje się do tego.
PS: Znacie jakiś dobry sposób na ślimaki
te paskudne brązowe które dzisiaj zeżarły moją piękną sałatę, aż płakać mi się chciało.
znamy :) jutro Ci pokażę!
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie również zmasowany atak ślimaków, próbowałam zbierać nie dało rady. W ruch poszła chemia :(
OdpowiedzUsuń3 antybiotyki to moje dziecko na kwartał zażywa ;) więc nie ma tak źle , niestety na ślimakach się nie znam ;)
OdpowiedzUsuńŚlimaki u nas też atakują niestety:((mam nadzieję że uszko przestało boleć za sprawą antybiotyku i babci oczywiście:))Pozdrawiam i zdrowia życzę
OdpowiedzUsuńNa ślimaki należy wziąć słoiczek np.po majonezie i nalać do niego piwa, a następnie zakopać, żeby wystawało 1.5-2cm.
OdpowiedzUsuńŚlimaki będą wpadać do słoika :)
Pozdrawiam, Marta
i wszystkie ślimaki z okolicy przyjdą do mnie na piwo :)Śmieje się ale dziękuje za rade
Usuńzdrówka dla Malej :)
OdpowiedzUsuń