Spędziliśmy fantastyczny weekend w piętek po pracy pojechaliśmy umyć babci okna, później imprezowaliśmy z przyjaciółmi, w sobotę o 6 rano (o zgrozo ) umówiłam się z mamą na zakupy więc jak wszyscy spali wymknęłam się. Upolowałam 3 pary spodni i śliczny sweterek, około 9 byłam już na miejscu z łupem. Resztę dnia spędziliśmy na ogródku, było ognisko, pieczonki Gosi mmmmm, wino i pogaduchy, a dzieciaki szalały.
Po drodze do domu odebraliśmy mój spóźniony prezent urodzinowy od męża :)
Po trzech latach doczekałam się okapu do kuchni i nawet mój małżonek go zamontował
A dzisiaj po obiedzie wybraliśmy się do alele szaleliśmy trzy godzinki po drodze wstąpiliśmy na włoskie lody
A pod wieczór grillowaliśmy z rodzicami. Jak ja lubię lato, szkoda tylko że jutro do pracy trzeba znowu iść :) a w powietrzu już czuć wakacje
Życzę wszystkim miłego tygodni z nad miski truskawek ze śmietaną :) ( od jutra się odchudzam :))
ja myslałam, że masz tv w kuchni ;)A to taki śliczny okap
OdpowiedzUsuńDo ślicznego to mu brakuje dużo, ale w cenie jaką dysponowałam ten podobał mi się chyba najbardziej, mój wymarzony kosztuje wiece od mebli
Usuń