piątek, 27 listopada 2009
Mój chlebek
800g maki mieszanej orkiszowo - pszennej
2 łyżeczki soli
7g suchych drożdzy
2 lyżki oliwy
1 łyżka miodu
600 ml ciepłej wody
200 C - 50 minut
Ja wszytko wrzucam do automatu potem piekę w piekarniku
Weekend
Nareszcie weekend . Plany są ogromne ale na ile moje dziecię pozwoli mi je zrealizować. Jutro czeka nas impreza Andrzejkowa tylko nadal nie mam prezentu ani pomysłu. Zresztą na święta tez jeszcze nic nie mam co roku obiecuje sobie że przygotuje się dużo wcześniej i co roku kupuje wszystko na ostatni moment. :)
Wieniec adwentowy za to zawitał u nas w tym roku . Szkoda tylko ze wygląda jak stroik muszę go jeszcze zmodyfikować zmodyfikować.
czwartek, 26 listopada 2009
Zaległości
Nic już dzisiaj nie zrobię nie nie nie definitywnie mam dość. Wstaje ledwo żywa później ledwo doczołgam sie do pracy praca nie pozwala mi sie obudzić wręcz odwrotnie, byle do piątku. Weekend jak co tydzień zapowiada sie imprezowo ale czy ja na pewno mam na to ochotę nie wiem. O jakiegoś czasu mam ochotę poleniuchować ale tydzień w tydzień coś wypada . Dominiczka dzisiaj przeszła długość pokoju samiusieńka na nóżkach jak mała kaczuszka z rękami u góry dla równowagi :) Taki mój słodki aniołek ( z rożkami ). No i od jakiegoś czasu pokazuje ile ma zmartwień chwytając sie za główkę rączkami (nauka pradziadków) Matka nieświadoma tej edukacji od paru dni zastanawia sie czy małej przypadkiem uszka nie bolą. Ogólnie to rośnie z niej łobuz. Ma juz dwie ulubione piosenki :Ta Dorotka.... i Kto stworzył -narazie potrafi tylko pokazywać gwiazdki ale z czasem przyjdzie reszta. Ogólnie Dominika uwielbia muzykę podryguje do każdej melodii i próbuje śpiewać po swojemu.
Pies ma przekichane tylko widać jak próbuje sie gdzieś zaszyć jest sukcesywnie tłuczony czym popadnie w celu wydobycia dźwięku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)