niedziela, 13 października 2013

33 wiosny mojej połowy


Mój T. miał w piątek urodzinki zażyczył sobie sernik kajmakowy do pracy przepis, powoli piekę go na pamięć, do domu upiekłam miodownik, totalna klapa, nadal nie chce zmięknąć, choć minęły już 3 dni, w smaku dobry, ale pierwszy raz wyszedł mi taki twardy.



no i wyczekiwany prezent 



byliśmy też na festynie "latawca" w przedszkolu Dominiki, były występy


puszczanie latawców 


nie wiem kto miał większą frajde :)


pieczenie kiełbasek na ognisku



4 komentarze:

  1. Ojjj! To najlepszego dla połówki!
    W sumie to jeszcze młodziak z niego... hehe!
    Mnie z ciastami też nie zawsze wszystko idealnie wychodzi...Ale sposób na to taki, że trzeba mówić, że ciasto ma takie właśnie być twarde! ;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Sto lat dla Tomka :) Uwielbiam sernik kajmakowy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego życzę:)))ach te latawce:))))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepis na sernik zabieram, 100 lat dla p"Połówki" i życzę udanych wieczorów przy dźwiękach gitary. Fajnie, że jeszcze ludzie grają na gitarach:))

    OdpowiedzUsuń