środa, 23 listopada 2011

List do Mikołaja

List do Świętego Mikołaja został wysłany. Mikołaj nawet zostawił jedną czekoladkę w rozpakowanej kopercie. A w liście do mikołaja była lalka sikająca z wózkiem, klocki Duplo oczywiście ( uwielbiam reklamy telewizyjne )     i to że za plastikową lalkę z wózkiem trzeba zapłacić przynajmniej 200 zł i to, że klocki dla trzylatka w oszałamiającej ilości elementów kosztują 120 zł. I nie zamierzam kupić oryginalnych szczególnie, że identyczne z innym logo w ilości 50 razy większej kosztują połowę mniej. Wkurza mnie to nakręcanie rodziców jakie to niebezpieczne używanie jest nieoryginalnych  zabawek. A moja niespełna trzyletnia córka obiera marchewkę czy ogórek nożem, kroi wszystko z wielkim zapałem, oczywiście nie dostaje tasaka ale nożyk z ząbkami  i co żyje, ma wszystkie palce i na dodatek świetnie sobie radzi w kuchni, w ogródku też kopie ze mną  grządki normalnymi narzędziami, pomaga mi w domu sprzątać. Nigdy nie była uczulona, choć dotyka zwykłego plastiku nietestowanego (np miski, wiadra, torby itp) to co może stać się od zabawki, nie mowę tu o jakiejś rozpadającej tandecie tylko o zwykłych zabawkach które nie maja tego czy innego loga. Dobra koniec wywodów i tak je będę z pewnością kupować jak mała zacznie chodzić do przedszkola czy szkoły, co zrobić.
Wczoraj moja córka wysiadywała jajko :) i wykluły jej się pisklaczki, które później poszły spać do mojego łóżka, na szczęście zmieściłam się z nimi ...... i ponoć się wyspałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz