poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Zdeżenie czterech pokoleń

Od tygodnia są u nas dziadkowie, wiec z czasem trochę ciężko. Jak zwykle się tłumacze, że swojego lenistwa blogowego.
W sobotę byliśmy na kolejnym wieczorze tematycznym węgierskim. Zrobiłam langosze, to placki drożdżowe smażone na głębokim oleju z  masłem czosnkowym, sosem czosnkowym, można też dodać ser żółty lub szynkę.
LANGOSZ

2-3 ugotowane ziemniaki
30g drożdży odrobina cukru
400ml  mleka

400g mąki
3 łyżeczki oleju
sól
olej do  smażenia
 
Mąkę przesiać, zrobić w niej dołek, wlać 100 ml mleka wymieszanego z drożdżami, cukrem i zostawić na 10 minut pod przykryciem, następnie dodać resztę składników i wymieszać, pozostawiając do wyrośnięcia na około godzinę. Rozgrzać na patelni olej (około 6 cm ), uformować placki i usmażyć z dwóch stron, aż nabiorą złotego koloru. Posypać zółtym serem i polać ulubionym sosem w moim przypadku czosnkowym.

Zdjęcia z wieczoru jak zwykle tu

Asia zaraziła mnie produkcją Cydru robię go z czystej ciekawości  bo nigdy nie próbowałam. Na dzień dzisiejszy (4 doba) wygląda coraz bardziej brejowato, na dodatek ciągle zwiększa swoją objętość i już 2 razy zmieniałam pojemnik. A dla chętnych przepis tu
 na efekty trzeba będzie jeszcze poczekać.

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz