sobota, 5 grudnia 2009






Z wczorajszych planów porządkowych nic nie wyszło rano spacerek 3 godzinny z Dominika :) Dopadłam nowy sklep plastyczny i całe szczęście ze to koniec miesiąca i nie miałam za dużo pieniędzy przy sobie :) Od razu zabrałam się za zrobienie kalendarza adwentowego, wzór podpatrzyłam mam nadzieje że autor nie będzie miał mi za złe :) potem wizyta w castoramie może wreszcie doczekam się fugi w łazience i mam nadzieje ze nastapi to jeszcze w tym roku. Dzisiaj Mikołaj pierwszy Dominiczkowy na poczet mikołaja dostała już parę rzeczy dzisiaj zostały tylko klocki wielka paka. Kolejna rzecz która będę zbierać po mieszkaniu. No i dzisiaj przyjeżdżają dziadki na szczęście Tomek upiekł wczoraj ciasto bo ja jakoś weny nie miałam. A to zdjęcie u góry pokazuje mojego niejadka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz